
Ten pomysł chodził mi po głowie już od dawna. Jak widać nie tylko po mojej. To było niezwykłe, że ja i Pani Dorota wymyśliliśmy, właściwie ten sam rower. Tak powstała tradycyjna Gazela w nowoczesnym wydaniu. To był, jak do tej pory, największy mój projekt. Całą historię możecie zobaczyć na filmie.